Kolejne piękne lato przeminęło z wiatrem i można bez żalu wrócić do elektronicznych eksperymentów. Kilka rozpoczętych tematów wciąż czeka na dokończenie ale w pierwszej kolejności podsumuję temat lutownicy dla elektronika. W poprzednim poście obiecywałem coś interesującego za 5-7$. Nie doceniłem Chińczyków - nie po raz pierwszy zresztą. Dziś opowieść o lutkolbie za niecałe TRZY dolary!