piątek, 12 stycznia 2024

ESP32 C3 super mini - mały może więcej

 


Dziś mała przerwa od opisu sieci WiFi-RF433. Na horyzoncie pojawiło się kilka ciekawych płytek z następcą ESP8266 - z ESP32.  

Co wybrać? O to jest pytanie. Zdajmy się więc na decyzje ulubionego chińskiego portalu reklamującego wybrane przez siebie moduły z modelami ESP32.

Na początek jak raz padło na ESP32 C3.




Odmian ESP32 jest sporo i trudno się w tym wszystkim połapać co wybrać do swoich projektów. 

Generalnie na chwilę obecną mamy trzy linie ESP32

  • linia Sx (x to numer kolejnego wariantu serii - im wyższy numer tym nowszy model). Procesory z tej serii są "najsilniejsze" i mają maksymalne możliwości dla ESP32 choć mogą być warianty "zubożone" np bez BT 5.0
  • linia Cx - słabsza z mniejszym poborem mocy (co w praktyce oznacza wolniejszy zegar) będący następcą ESP8266. Dedykowany dla IoT i zastosowań bateryjnych
  • linia Hx - przyszłościowa przeznaczona szczególnie dla IoT (ma min. wbudowany Zigbee) 

Decyzja by porzucić ulubiony i dobrze zanany ESP8266 na rzecz młodszego brata ESP32 wciąż jest przede mną. Do tej pory oprócz ceny powstrzymywały mnie rozmiary płytek, w których montowany był ten procesor - to były po prostu kobyły.

Ale Chińczyki nie stoją w miejscu. Zaczynają pojawiać się ciekawe aplikacje ESP32 o interesujących możliwościach, niewielkich rozmiarach i w takich że cenach. Jednym z nich jest moduł "ESP32 C3 super mini". 

 


Moduł wygląda na oryginalny chiński wyrób a nie klon jakiegoś innego producenta. Zainteresowała mnie wielkość tego modułu.


Jest znacząco mniejszy od mojego dotychczasowego faworyta D1 MINI i niemalże porównywalny z ESP01. 



Za cenę D1 MINI (około 10 PLN) dostajemy dużo lepszy i szybszy procesor w mini gabarytach. Ilość dostępnych portów jest  identyczna, ale jeśli uwzględnić możliwości zmian konfiguracji poszczególnych portów to przewaga ESP32 jest już ogromna. I tak na tej małej płytce dostajemy 6 zamiast jednego wejść analogowych.


Dostępne są też wszystkie piny do transmisji szeregowych tj. RS, SPI i I2C.

Poniżej pełny zestaw pinów dla ESP32 C3



Sama płytka ma montaż jednostronny przez co ma naprawdę niewielką wysokość



Sam procesor to mocno zubożona wersja ESP32. Najważniejsza zmiana to ograniczenie liczby rdzeni - jest tylko jeden. Inne parametry to:

  • prędkość do 160 MHz
  • WiFi i Bluetooth 5.0
  • 4 MB flash i 400 KB RAM
  • model procesor ESP32 C3 FN4 (NAND 4 MB)
  • 43 uA w deep sleap modzie

Dostępny jest schemat płytki


Ze schematu jasno wynika że 45uA w stanie uśpienia to fikcja - mamy na stałe włączony LED zasilania. No chyba że zasilimy płytkę od strony 3V3.

Programowanie procesora przez złącze USB C jest wyjątkowo łatwe - komputer nie żądał żadnych dodatkowych sterowników. Moduł nie wymaga operowania przyciskami BOOT i RST by wprowadzić procesor w tryb zapisu programu - wszystko odbywa się automatycznie podobnie jak w D1 MINI.

Kod programu dla ESP8266 praktycznie ruszył bez większych przeróbek. Do kompilacji należy wybrać płytkę ESP32C3 DEV Module. Należy tylko pamiętać, iż wewnętrzny LED jest teraz na pinie 8.

Po wgraniu programu i restarcie procesora może nie działać monitor Arduino. W takim przypadku należy załączyć opcję USB CDC on Boot

 Nasz moduł ma w rzeczywistości dwa złącza RS - jedno natywne USB przyłączone do portu USB C drugie typowe RS232 na pinach 20 i 21. To duże ułatwienie dla testowania aplikacji z wykorzystaniem RS - nie trzeba uruchamiać drugiego RS jako programowego.

To na razie tyle z szybkiego przeglądu nowego modułu.

A co dalej - o to niech już się martwi nasz ulubiony ciąg dalszy.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz